Wizyta w kanionie miała być wstępem do trekkingu w Megrelii, ostatniego akcentu naszej wizyty w Gruzji. Niestety niemiłosierne, blisko 40-stopniowe upały pokrzyżowały plany poszukiwań brzozy megrelskiej (Betula megrelica Sosn.) na zboczach góry Migaria. Stąd też przez ostatnie dwa dni pobytu w Gruzji chroniliśmy się w cieniu drzew pokrywających dno kanionu i chłodziliśmy w krystalicznie czystych wodach Okatse.
Dwie części kanionu są dostępne wyłącznie po wykupieniu biletów. Pierwsza położona jest niecały kilometr od ujścia Okatse do rzeki Tskhenistskali. Spacer odbywa się tam na dłuższym odcinku po kładkach wysuniętych nad urwisko. Nie da się nie zauważyć ogromnej pracy jaką włożono w ich budowę. Drugi biletowany fragment to widok na wodospad Kinchkha położony ok. 4 kilometry dalej na północ. To miejsce nie jest jednak warte wydanych pieniędzy: podobne widoki znajdziemy idąc zwykłą ścieżką wzdłuż strumienia, w górę jego biegu.
Ścieżka ta nie jest oficjalnym szlakiem, czasem więc zanika, żeby po paru metrach znów się pojawić; czasem oddala się od Okatse, aby po jakimś czasie ponownie biec po głazach tworzących liczne wodne kaskady. Taki spacer możliwy jest na odcinku ok. 4 kilometrów. W tym czasie, po lewej stronie, bije po oczach bielą swych wapieni imponujący klif, z którego również od czasu do czasu spadają w dół kanionu wąskie wstęgi wodospadów.
Roślinność wypełniająca kanion z pozoru może wyglądać na jednolitą masę, faktycznie jednak to miejsce można uznać za synonim bioróżnorodności. Kilka przykładów napotkanych drzew i krzewów: klon kapadocki (Acer cappadocicum Gled.), klon polny (Acer campestre L.), grab wschodni (Carpinus orientalis Mill.), bez hebd (Sambucus ebulus L.), dąb kaukaski (Quercus macranthera Fisch. & C.A.Mey. ex Hohen.).
W tym towarzystwie spotkać można kłokoczkę kolchidzką (Staphylea colchica Steven), który to krzew w sierpniu dość łatwo było wypatrzeć dzięki charakterystycznym jasnym owocom – torebkom nasiennym. W odróżnieniu od tępych spodów owoców spotykanej u nas kłokoczki południowej (Staphylea pinnata L.), u kłokoczki kolchidzkiej spody te są zakończone spiczasto. Oba krzewy rosną jednak podobnie, do ok. 3 metrów wysokości i oba posiadają, wystarczającą do naszych warunków, mrozoodporność. W Gruzji kłokoczka kolchidzka, a dokładniej jej kwiaty, używana jest w kuchni. Kisi się je, podobnie jak u nas kapustę, a danie to nosi nazwę dżondżoli czyli... kłokoczka.